Maria_Krajewska

O mnie

W pisaniu wystartowałam jako dwulatka

Jako dziecko stawiałam pierwsze litery po niezadrukowanych stronach książek. Jedno ze słów uwiecznionych czerwoną kredką brzmiało „maoam”. Rodzice odetchnęli, kiedy poznałam cały alfabet i zamiast pisać po książkach, zaczęłam je czytać.

Najwięcej literatury pochłonęłam na studiach polonistycznych

Przy okazji, na specjalizacji medialnej, odkryłam język reklamy i mediów. Niesamowicie mnie wciągnął. Zaczęłam od pracy w redakcji miesięcznika „O szkole”. Nauczyłam się zdobywać informacje i tworzyć rzetelne artykuły, przeprowadzać wywiady. Pracowałam pod okiem doświadczonych dziennikarzy.

Zanurkowałam w świat pisania sprzedażowego

Po studiach przez kilka lat pracowałam w serwisach zakupów grupowych Gruper i MyDeal. Moje dni upływały na opisywaniu produktów i usług, tworzeniu nagłówków i kreatywnych leadów, które nazywaliśmy „sexy tekstami”. Im krócej, tym lepiej. Ta umiejętność przydała mi się później w agencjach interaktywnych, gdzie pracowałam jako copywriter.

Próbowałam różnych rzeczy

W agencjach złapałam bakcyla tworzenia stron lądowania, by wreszcie wylądować na planecie Własna Firma. Odważyłam się i otworzyłam sklep internetowy ze zdrową żywnością. Promowałam go na wiele sposobów, nauczyłam się interesujących rzeczy, zaliczyłam kilka sukcesów i tyle samo porażek. Aż wreszcie zrozumiałam, że to pisanie sprzedażowe, a nie sama sprzedaż sprawia mi najwięcej frajdy!

Wróciłam do copywritingu i content writingu

Najlepiej idzie mi tworzenie tekstów poradnikowych i eksperckich. Przez ostatnie miesiące „spuszczałam powietrze” z języka prawniczego i urzędowego, rozwiązywałam łamigłówki z dziedziny rachunkowości, by przedstawić je w moich tekstach w jasny sposób. Spodobało mi się. Chciałabym sprawić, by wiedza była dostępna dla każdego. Nazywam to lekkostrawnym pisaniem.

Kiedy nie piszę...

...rzeźbię w glinie, ćwiczę jogę, włóczę się z psem po lesie.

Chętnie napiszę coś dla Ciebie. Chcesz?